Renoir – Loża spojrzeń

Najtrudniejsze są spojrzenia.
Czasem odnoszę wrażenie, że zmienia im się humor, kiedy się odwracam.
„Amelia” (2001) film

Spojrzenia

Albertina oferuje jeden obraz Renoira, a to wszelako jego spojrzeń najchętniej wypatruję w pokojach galerii zamieszkałych przez dzieła impresjonistów.

Renoir - Portret młodej dziewczyny
Pierre-Auguste Renoir – Portret młodej dziewczyny (Portrait d’une jeune fille). Wiedeń, Muzeum Albertina.

Napastowany w Wiedniu przez portrety Klimta i ich wszędobylskie reprodukcje, przypominam sobie, że Austriacy to nie taka wszak układna nacja, choćby w kwestii zwrotu zagrabionych dzieł sztuki prawowitym właścicielom. 
Mijając akty Schielego ulegam wrażeniu, że typ nie lubił kobiet, prezentując je nierzadko w wyuzdanych, pokracznych pozach.
Przechodząc obok pejzaży Vlamincka wspominam w uśmiechu ogniskowy, ręcznie spisany śpiewnik, w którym ktoś, kiedyś „uprościł” wers „Piosenki wiosennej” WGB; „… I zagubione dźwięki barwy na płótnach flaminga…”
Patrząc na ekspresyjne deformacje Kokoschki, bezwiednie mam przed oczyma scenę z obrzyganym albumem w „Rzezi” Polańskiego; „Mój Kokoschka”. 

Lecz wrócę na chwilę do samotnego Renoira. Ten uroczy portret dziewczynki o spojrzeniu w przestrzeń szczęśliwego, figlarnego dzieciństwa, które za krótki czas zajdzie, niczym zachodzące słońce za jej plecami, przywołał mej pamięci inne dzieło artysty i związane z nim spojrzenia.

Renoir – Loża

Renoir – Loża spojrzeń
Pierre-Auguste Renoir – Loża (La Loge). Londyn, Galeria Courtaulda.

Oto złożona gra spojrzeń dwóch postaci scalonych kreacją odzienia w teatralnej loży. Kobieta patrzy, jakby obojętnie w kierunku sceny, którą chwilowo ty zastępujesz. Faceta scena nie obchodzi. Nie przyszedł na spektakl. Nie kupił biletu, aby sprawić radość partnerce… Acz pofatygował się tu zasiąść, żeby się… lansować. Przez nieteatralną, wojskową lornetkę podgląda inne loże. Może wypatruje nowej miłostki? A może postrzegając innych, w poczuciu radosnego wyobrażenia mniema, jak sam jest „fajnie” postrzegany, siedząc w wystawnej loży, w towarzystwie pięknej damy? Wspomniane „inne” loże (dziś tzw. media społecznościowe) zapewne „patrzą” podobnie.

Obcując kiedyś z dziełem w oryginale dostrzegłem coś, czego nie widziałem w reprodukcjach wcześniej. A mianowicie emocji ukrytego, ujmującego smutku narastającego na twarzy kobiety im dłużej się tobie przygląda. Albowiem ona wie i mówi ci to milcząc, iż tu i teraz jest tylko bogato odzianą „ozdobą” na pokaz. Jej teatralna lornetka dojrzy ulotny taniec spektaklu życia na scenie z przodu. Ślepa natomiast będzie na szczęśliwą przyszłość u boku bogatego faceta, gdy się odwróci.

Irving Penn…

… obok kultowego Richarda Avedona i nieco sprośnego Helmuta Newtona należy do mych ulubionych „statycznych” fotografów XX w. Fotografował on modę dla Vogue’a, sławy swej epoki, robotników, „grzeczne” akty, ludy Gwinei, kwiaty… Uwieczniał potomnym nawet pety z chodnika. Niemalże w każdej portretowo-modowej pracy zawarł jakąś zagadkę, tajemnicę do odkrycia dla tych, którzy szukają.

Irving Penn
Irving Penn: 1920S, 1930S. 20 TH Century Photography, Taschen 2005, str. 492-493.

Natrafiłem na jego fotografię ze sceną, którą w pokładach pamięci już widziałem… Tylko gdzie, kiedy? Dopiero po jakimś czasie – olśnienie!

Penn jednak bohaterom „Loży” Renoira zafundował „przeciwieństwo nastrojów”; czarno-biały negatyw kiedyś to potrafił.
Tym razem kobieta emanuje z oblicza spojrzenia „pewnością swego”. Ona dzierży w jednej dłoni wielką lornetkę „dominanta”, która swym wnikliwym wglądem zapewne przybliżyła jaśniej, co gościu nabroił. Drugą dłoń wspiera natomiast laska, tu być może symbol „męskiej” władzy bądź kary. Skrzyżowane częściowo ręce wróżą postawę zamkniętą, zamkniętą dla faceta z tyłu.
On zaś wycofany, stojąc nerwowo dopala papierosa. Ślepo spogląda ku „nigdzie”. Prawa dłoń szuka „niczego” w kieszeni.

Wypalone spojrzenia i papieros, niektórych zażyłości w tańcu życia na scenie codzienności nie rozświetlą.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments